Ry X

Ry X

    Jego muzyki chce słuchać każdy zakochany, a ci, którzy zakochani nie są słuchając go marzą o nieszczęśliwej miłości spotkanej w drodze powrotnej z klubu. Na zmianę porównywany jest do Jamesa Blake'a lub Jeffa Buckley'a, choć ostatecznie wypracował własny styl.  Ostatnie 3 lata intensywnej pracy poskutkowały wydaniem znakomitego albumu 'Dawn'.


Ry Cumming znany przede wszystkim jako Ry X tworzy muzykę zawieszoną między dwoma wydawałoby się nie idącymi tą samą drogą gatunkami. Australijski artysta dosyć szybko zrozumiał, że Australia to zbyt małe pole do rozwoju jego muzycznych ambicji, dlatego w 2010 roku postanowił wyjechać do Los Angeles. Szybko zauważony przez wytwórnię Jive Records jeszcze tego samego roku wydaje swój pierwszy album używając wówczas swojego imienia i nazwiska. Płyta spotkała sie z dosyć ciepłym przyjęciem, choć składając się głównie z emocjonalnych, romantycznych ballad nie była szczytem możliwości Ry'a. Kierunek, który muzyk miał obrać dopiero się w nim kształtował. Wkrótce odszedł od mainstreamowej sceny na rzecz rozwinięcia skrzydeł w alternatywie. Dwa lata w cieniu wpłynęły bardzo pozytywnie na artystę, a niespodziewana kolaboracja z Frankiem Wiedemannem przyniosła rozpieszczający uszy i hipnotyzujący utwór 'Howling', który nie tylko szybko zyskał popularność, ale również świetnie spisał się w roli inspiracji dla producentów. Wśród najlepszych remixów znalazł się ten od duetu Ame, który przez długi czas nie przestawał być grany na największych festiwalach muzyki elektronicznej.

Kolejne lata tylko utwierdzają wszystkich w przekonaniu, że Ry X jest artystą niezwykle utalentowanym i wszechstronnym. 2013 rok stoi pod znakiem nowego projektu muzyka. Wspólnie  z producentem Adamem Freelandem i kompozytorem Stevem Nalepą tworzą grupę The Acid. Przez połączenie delikatnego i jednocześnie psychodelicznego rocka z minimalistyczną elektroniką dostajemy album o nietypowym brzmieniu. Największą popularność zyskuje utwór Basic Instinct oprawiony w urzekający obraz wideo.

Tego samego roku artysta wypuszcza własną epkę – pierwszą pod pseudonimem Ry X. 'Berlin zostaje znakomicie przyjęta zarówno przez krytyków, jak i słuchaczy. Eteryczny głos Ry X'a idealnie komponuje się z minimalistycznym, czasami ledwo słyszalnym tłem akustycznej gitary, ale świetnie sprawdza się również w mocniejszym 'Shortline'. Utwór ten stworzony we współpracy z Frankiem Wiedemannem w późniejszym czasie wydany będzie także na ich wspólnym projekcie. 2 lata po pierwszym sukcesie tej kolaboracji fani głosu muzyka oraz elektronicznego brzmienia Wiedemanna otrzymali upragniony krążek. Zawierająca 12 utworów płyta 'Sacred Ground' znalazła się wśród najlepszych pozycji 2015 roku. Szczególnie wyróżniają się kawałki 'Signs' czy 'Stole The Night', które wraz z upływem czasu zyskują kolejne życie dzięki świetnym remixom, zrobionym m.in. przez Rodhada.

Ry X doskonale czuje się zarówno pisząc teksty pod elektroniczne bity, psychodeliczny folk jak i niezwykle kruchy i delikatny dźwięk gitary akustycznej. Po paru latach nagrywania głównie niesamodzielnych numerów pod koniec pierwszej połowy tego roku zbiera wszystko, co najlepsze w jego dorobku muzycznym i wydaje długo wyczekiwiny album 'Dawn'.


Płyta składa się w dużej mierze z muzyki nasączonej emocjami, ale Ry nie pozwala sobie na brak dyscypliny. Każdy element jest dokładnie zaplanowany – od stonowanych basów, przez trzymaną w ryzach perkusję, a na akustycznej gitarze kończąc. W dłoniach Ry'a nabiera ona wręcz eterycznego wymiaru. 'Dawn' rozpoczyna się tytułowym utworem, który już od pierwszych nut wprowadza w nostalgiczną podróż, prowadzoną przez przejmujący wokal artysty.  Wiele numerów, które znalazły się na ostatecznej trackliście płyty jest już dobrze znana słuchaczom. Ry X umieścił na niej między innymi 'Berlin' oraz 'Howling' Wśród zupełnie nowych produkcji znajdziemy 8 utworów, które znakomicie wpasowały się we wcześniejsze kompozycje. Artysta największy użytek robi ze swojego głosu oraz gitary i w przypadku tego muzyka mogłoby to wystarczyć do stworzenia urzekającej i wciągającej płyty. Nie zapomina on jednak o elektronice i zgrabnie, w sposób niemalże niezauważalny wplata ją do tła swojego wokalu. W ten sposób sprawia, że oprócz niezwykłej magii, którą tworzy za pomocą swojego głosu potrafi być również muzykiem bardzo nowoczesnym.