Sinéad O’Connor

Sinéad O’Connor
Na przestrzeni dyskografii Sinéad O’Connor nie raz dawała wyraz głębokim emocjom, które się w niej kłębiły. Mocny, nieskazitelnie prowadzony wokal odznaczający się już od pierwszych minut na jej debiutanckiej płycie stał się atrybutem twórczości irlandzkiej artystki będącej także zapisem wielu osobistych przeżyć. Autorka jedenastu albumów studyjnych odeszła 26. lipca 2023 roku, do końca tocząc walkę z problemami natury psychicznej. Aby wyrazić jej uznanie, przybliżymy sylwetkę artystyczną Sinéad O’Connor w paśmie Artysta Tygodnia w Radiu LUZ.

 

Przed rozpoczęciem działalności solowej młoda Irlandka musiała przebyć trudy dorostania w przemocowej rodzinie, która rozpadła się po rozwodzie opiekunów. Stawiająca piersze kroki w świecie muzyki O’Connor, spotkała się z opieką ze strony jednej z sióstr magdalenek ze szkoły poprawczej, do której uczęszczała w wieku nastoletnim. Skora do wyrażania siebie poprzez ubiór oraz do rozwijania talentu, chętnie odwiedziała dublińskie sklepy muzyczne. W jednym z nich kupiła swoją pierwszą gitarę, a późniejsze lekcje gry na niej przyczyniły się do wprowadzenia piętnastoletniej Sinéad do In Tua Nua skąd sprawnie zaczęła wnikać w miejscową scenę muzyczną z pomocą Paula Byrne’a, perkusisty zespołu.

Pierwsze dwa albumy artystki wpisują się w tendencje brzmieniowe, które panowały wśród rockowych wykonawców z wysp brytyjskich od połowy lat 80. do ery britpopu. O’Connor jednak nie byłaby sobą, gdyby nie dorzuciła do produkcji swoich trzech groszy. Przy pracach nad debiutanckim Lion and the Cobra, poinformowała wytwórnię Ensign Records, że rezygnuje z profesjonalnego producenta i wydobywaniem formy zajmie się sama. Skutkiem samodzielnych prac jest ciekawe podejście do kwestii uzyskania efektu dominacji warstw wokalu nad instrumentami.

Jednym z oblicz pierwszych nagrań Sinéad O’Connor są także rozwiązania stawiające na harmonijność, spokojne tempo i brzmienie smyczków. Autorka albumu I Do Not What I Haven’t Got zaczyna wówczas płynnie figurować jako bardka przeplatająca język irlandzki z angielszczyzną. Warstwa liryczna piosenek jest podsycana gniewem i buntowniczością, które zyskują na sugestywności za każdym razem, gdy popisy wokalne dają o sobie znać poprzez narastające czy zmienne rejestry.

Głos Sinéad O’Connor jest świetlisty i za każdym razem nadaje kierunek, w którym podąża muzyka. Jednocześnie wokalistka często korzystała z umiejętności natychmiastowego rozpętania burzy i ożywienia kompozycji, tak jak to ma miejsce chociażby w piosence Just Like U Said It Would B. Z czasem miłośnicy takich ram śpiewu Irlandki, zetkną się z nim w aranżacjach zakrawających o jazz, folk oraz reggae będącym gatunkiem, w którym O’Connor rozkochała się na dobre i często podejmowała się tworzeniu piosenek właśnie na jego modłę.

W czasie wydania pierwszych dwóch albumów kluczowe wydają się takie wydarzenia jak: uzyskanie nominacji do nagród Grammy w kategorii Best Female Rock Vocal Performance w 1989 roku przez Sinéad O’Connor oraz wypuszczenie hitowej ballady miłosnej Nothing Compares 2 U, która jest coverem utworu Prince’a. Młoda artystka nie dała się przygnieść sukcesom komercyjnym i narastającemu rozgłosowi i przyjęła postawę, która często negowała nawyki światowej branży muzycznej. Kontestacja stała się jej sposobem na przetrwanie w nowych warunkach, lecz poskutkowało to przypięciem do postaci Sinéad O’Connor łatki artystki kontrowersyjnej.

Na początku nowej dekady borykała się z zachwianiami pozycji artystycznej, gdyż obrazoburcze występy w telewizji przykuwały dziennikarską uwagę bardziej aniżeli wydany w 1992 roku album Am I Not Your Girl? oraz o dwa lata późniejszy Universal Mother. Jeszcze pod koniec milenium Sinéad O’Connor zmieniła wytwórnię muzyczną na Atlantic Records i wydała Faith and Courage, czyli pierwszy album długogrający po sześcioletniej przerwie.

Działalność artystyczna Irlandki w XXI wieku zdołała się oprzeć m.in. na kolejnych zaczerpnięciach z kultury ludowej swojego kraju, tworzeniu piosenek do soundtracków filmowych, zabaw z muzyką reggae oraz jazzem. Będzie to także okres stopniowego wygasania aktywności i hamowania cugu wydawniczego. Sinéad O’Connor w ostatnich latach skupiała się na autobiografizmie: jej postać stała się bohaterką filmu dokumentalnego Nothing Compares oraz ona sama napisała książkę Remeberings zbierającą wspomnienia dotyczące dzieciństwa, kariery muzycznej i traum życiowych.

Artystka przez znaczną część życia walczyła z problemami natury psychicznej. Ostatnie lata spędziła w dojmującym poczuciu samotności oraz w żałobie po śmierci syna. Sinéad O’Connor do kwestii swojego zdrowia podchodziła w sposób jawny, często informowała o swoim samopoczuciu za pośrednictwem internetu. 26 lipca 2023 została znaleziona bez oznak życia w swoim mieszkaniu, a po przybyciu policji uznana za zmarłą. Jej głos na zawsze pozostanie w sercach słuchaczy na całym świecie.

Piotrek Pruszczyk