Skee Mask ft. MJK & Riko Dan – One By One

Z jednej strony Skee Mask – kot, nie tylko dlatego, że jest świetnym producentem, ale także ze względu na to, że chodzi własnymi ścieżkami. Te często prowadzą przez grime’owe meandry. Bryan Müller w swoich setach bardzo lubi rzucić jakimś zakurzonym oldschoolowym beatem na 140 BPM. Do tej pory wspominam boat party na chorwackim Dimensions z nim za deckami. Selekcja upstrzona traczkami, od których dłonie same składają się do gunfingerów.

Z drugiej strony MJK. Gość, który właśnie na mariażach wspomnianego wyżej soundu z szybkim i klubowym do cna techno robi teraz ogromną karierę. DJ Mag, Ilian Tape Podcast, HÖR, u name it. Michael robi szum.

Z trzeciej Riko Dan. London City Warlord. MC, którego charakterystyczna nawijka w patois wywindowała na szczyt łańcucha pokarmowego brytyjskich raperów undergroundu jeszcze w czasach klasycznego grime’owego składu Roll Deep.

Z takim składem trudno spudłować. One By One ukazało się nakładem labelu DJ ObligaObligated Records i siedzi to pięknie. Noblesse oblige.

Paweł Szeląg