Weezer

Weezer

Kultowy niebieski album od Weezer obchodzi 10 maja swoje 27 urodziny. Debiutancki krążek zespołu zdobył potrójną platynę i do dziś jest uważany za jedną z najważniejszych płyt lat dziewięćdziesiątych. Jednak reszta ich kariery jest często ignorowana. Co prawda nigdy nie udało im się powtórzyć sukcesu swojego debiutu, lecz mają jeszcze wiele do zaoferowania. W tym swój najnowszy album – Van Weezer, którego premiera miała miejsce 7 maja 2021.

 

Droga do niebieskiego albumu prowadziła przez próby i rozczarowania. Siłą napędową zespołu jest zdecydowanie frontman Rivers Cuomo, który przeprowadził się do Los Angeles w 1989. Należał wtedy do glam metalowego zespołu Avant Garde, lecz ten rozpadł się niedługo później. Muzyk wprowadził się do nowo poznanego perkusisty – Patrica Wilsona i jego kolegi Matta Sharpa. Wszyscy trzej starali się znaleźć miejsce dla siebie w muzycznym świecie. Próbowali sił w różnych zespołach, lecz żaden nie wypalił. W 1992 roku razem z gitarzystą Jasonem Cropperem założyli Weezer.

Silną inspiracją dla zespołu była rosnąca w siłę scena grunge. W pewnym stopniu ta konkretna odmiana alternatywnego rocka była idealnym połączeniem metalowego brzmienia, z którego wywodził się Rivers, i popowej struktury, którą Cuomo pokochał m.in. dzięki Pixies. Kilka zasad i próśb do producenta ostatecznie ukształtowały ton albumu. Wszystkie szarpnięcia za struny miały być w dół. Gitary zmiksowane były najgłośniej jak się dało. Nie było miejsca na płycie dla efektów typu pogłos. Wszystko to przyniosło zespołowi sławę i rozgłos jakiego się nie spodziewali.

A co było dalej? Ich drugi album Pinkerton został odebrany bardzo chłodno. Nie dość, że nie sprzedawał się zbyt dobrze, to zbierał same złe recenzje. Weezer zawiesiło z tego powodu działalność. Rivers sądził, że sukces ich pierwszej płyty był zwykłym szczęśliwym przypadkiem. Po latach Pinkerton wróciło do łask i obok niebieskiego albumu uważany jest za jedną z najważniejszych płyt lat dziewięćdziesiątych.

Od 2001 roku zespół gra już nieprzerwanie i ciągle wydaje nowy materiał. Mają ogromną rzeszę wiernych fanów. A ich brzmienie? Choć lubią wracać, do grundżowego grania, to w międzyczasie lubią odwiedzić inne sfery muzyki. Ich hit Island In The Sun jest świetnym letnim kawałkiem do słuchania na kocu, na plaży. W tym roku ukazał się także album OK Human, który zawiera właściwie wyłącznie kompozycje na klawisze i sekcję smyczkową. Ale największą gratką jest na pewno ich najnowszy Van Weezer. Ten krążek inspirowany jest stadionowym rockiem lat osiemdziesiątych. Jego premiera została przesunięta z powodu pandemii, przez co OK Human ukazało się wcześniej. Jednak już od 7 maja możemy posłuchać najnowszej wycieczki wciąż prężnie działającego i nie przestającego zadziwiać Weezer.

Choć opinie na temat kolejnych krążków Weezer są różne, to na pewno każdy ma coś ciekawego do zaoferowania. Od ciężkiego i mrocznego Pinkerton, przez eksperymentalny Weezer (Red Album), po zbiór coverów wielkich hitów na Weezer (Teal Album). Każdy znajdzie w ich dyskografii coś dla siebie, a ta wciąż się poszerza i nic nie wskazuje na to, by kurs miał się zmienić.

Piotr Hajkiewicz