Wojtek Mazolewski

Jazzman z punkową duszą. Na przekór schematom, nie tylko muzycznym, tworzy coś, co niełatwo przypisać do konkretnej kategorii. Edycja specjalna jego płyty w ubiegłym roku zwróciła uwagę słuchaczy z całego świata, a w zeszły piątek miała swoją premierę w Polsce. W Akademickim Radiu LUZ, Artystą Tygodnia Wojtek Mazolewski.
Mazolewski, urodzony w Gdańsku w 1976 roku basista i kontrabasista, miał okazję bezpośrednio uczestniczyć w tworzeniu się jednego z najciekawszych awangardowych stylów muzycznych w Polsce- yassu. Jego brat, Jerzy, jest uważany za ojca yassu, który na początku lat 90. XX wieku zdominował trójmiejskie kluby muzyczne, a później zaczął być rozpoznawalny w całym kraju. Wojtek od najmłodszych lat więc „przesiąkał” yassem, czyli połączeniem 2, wydawałoby się odległych, gatunków muzyki- punka i jazzu. Dzięki temu utwory Mazolewskiego można analizować na różnych płaszczyznach, od punkowej ekspresji po precyzję i swobodę gry w jazzowym stylu.
Będący już ponad 20 lat na scenie, Mazolewski miał okazję współtworzyć kilka grup muzycznych, m.in. Jazzombie, Bassisters Orchestra czy Wojtek Mazolewski Quintet. To z tym ostatnim zespołem wydał w 2014 roku płytę „Polka”, której edycja specjalna znalazła się w najlepszej piątce albumów jazzowych 2018 roku według magazynu „DownBeat”. Jednak postać Mazolewskiego kojarzona jest najmocniej z zespołem Pink Freud, którego Wojtek jest współzałożycielem i który do dziś jest uważany za najlepszą grupę yassową.
Niewątpliwie, Pink Freud jest zespołem, który mocno wyróżnia się nawet na scenie jazzowej, dzięki czemu grupa jest kojarzona nie tylko w Polsce, ale także z powodzeniem jeździ w trasy koncertowe za granicę. Zespół zadebiutował w 1998 roku płytą „Zawijasy”, a obecnie ma w swoim dorobku już 8 krążków, w tym 2 koncertowe.
Sam artysta, który w ogólnym rozrachunku uczestniczył w nagrywaniu 19 albumów muzycznych, działa także solowo. Jego nazwiskiem sygnowane są 2 płyty- „Grzybobranie” z 2009 roku, oraz „Chaos Pełen Idei” z 2016. Ten drugi album przyciąga uwagę angażem wielu polskch, popowych artystów- Janusza Panasewicza, Jana Borysewcza, Wojciecha Waglewskiego, Natalię Przybysz, Piotra Ziołę czy też Johna Portera, czyli muzyka o międzynarodowej renomie. Ciekawym gościem na płycie jest także Vienio- polski raper, znany z występów w grupie Molesta Ewenement. Nie był to pierwszy raz, gdy Mazolewski angażował do współpracy rapera. Zespół Bassisters Orchestra Wojtek współtworzył z Bartoszem „Fiszem” i Piotrem „Emade” Waglewskimi.
Wojtek Mazolewski obecnie może świętować sukces, który odniosła „Polka Worldwide Edition”. Płyta nieznacznie różni się od swojej oryginalnej wersji z 2014 roku, jednak jest wzbogacona o 2 utwory, wydane wcześniej jako single- „Theme de Yoyo” oraz trzyczęściowy „London”. Płytę przepełniają spokojne, wpadające w ucho melodie. „Polka” to album spokojny, stonowany; bardzo różni się od tego, co tworzył Mazolewski chociażby z Pink Freud.
Na polskim rynku muzycznym Mazolewski pozostaje postacią niezwykłą, nie tylko muzycznie. Wyluzowany, z pozytywnym nastawieniem do życia, Wojtek rozsiewa wokół siebie dobrą aurę i zaraża podejściem do życia. Każdej osobie, która ma w głowie stereotypowy obraz nudnego jazzmana polecam spojrzeć na Wojtka,posłuchać jego albumów. Z całą pewnością Mazolewski wymyka się nudnym i utartym schematom, w każdym aspekcie.