Jedno radio. 20 lat.

Jedno radio. 20 lat.
Jest rok 2004. Polska dołączyła do Unii Europejskiej. Świat z niepokojem wyczekuje drugiej części Shreka bujając się w rytm czterech kolejnych utworów Ushera. Idzie nowe. W tym czasie garstka zapaleńców porywa się z motyką na Słońce – chcą stworzyć swoje własne radio. Wolne od komercyjnego dyktatu i premiowania bylejakości. Robione przez młodych, dla młodych. Po swojemu. Wyjeżdżają do ośrodka wypoczynkowego aby tam uruchomić pierwszą transmisję: najpierw tylko w internecie, ale już oczyma wyobraźni szykują się do podbicia fal FM. Chyba im się udało, bo już od dwudziestu lat gościmy w waszych słuchawkach, głośnikach i samochodach.
I za tę obecność serdecznie dziękujemy.

Oczywiście w roku, w którym Wrocław obchodzi sto lat swojej radiofonii, nie moglibyśmy nie odwołać się do jeszcze starszych korzeni. Od czasów radiowęzłów studenckich tworzonych w akademikach Politechniki Wrocławskiej w latach 60., takich jak FOSA 64, Iglica i Zgrzyt, jedno było jasne: społeczność akademicka chce mieć swój głos i chce żeby ten głos był słyszalny. Później te potrzeby zaspokajało Akademickie Radio Wrocław, a następnie coś się stało w roku 1990, czego oczywiście nie potrafimy zidentyfikować i przypisać do decyzji natury ustrojowych, i rozgłośnie na terenie Wrocławia i okolic stały się wyłącznie zawodowe. To znaczy: wywoływały zawód u wszystkich tych, którzy chcieli posłuchać czegoś poza głównym nurtem; czegoś zbliżonego do upodobań nowego pokolenia. Lata 90. to był smutny czas; znowu, prawdopodobnie również z przyczyn wykraczających poza rynek radiowy.

Ale im się chciało. Studentom, studentkom, marzycielom. Ich opiekunom, którzy pokazali im jak to zrobić. Wiele miesięcy prób, przygotowań, nerwów i stresu. Aż wreszcie, w przepięknych okolicznościach przyrody za sprawą naciśnięcia jednego przycisku, nastąpiła emisja. 28 maja 2004 roku rozpoczęło się Radio LUZ, najpierw w internecie, a wkrótce później: w przestrzeni fal radiowych, najpierw na częstotliwości 91,3 FM, by wreszcie osiąść na znanych obecnie liczbach: 91,6 FM.

Ach gdyby tylko tam być i zasmakować klimatu tamtych lat. Na szczęście możemy! Za sprawą naszych przyjaciół z Telewizji Studenckiej STYK, które całe wydarzenie skrzętnie i pieczołowicie udokumentowali:

popatrz Bożenko, jak wszystko się zmienia, może powinniśmy wrócić do odliczania ile dni zostało do sesji

 

Machina ruszyła. Najpierw sprawdzając czy to w ogóle możliwe, a parę tygodni później: z regularnym programem, który obecnie emitowany jest 24 godziny na dobę! Bez nich by się nie udało, bez pionierek i pionierów, którzy zdecydowali się realizować swoje marzenia. Pierwszy opiekun naukowy prof. Krzysztof Opieliński i pierwszy opiekun techniczny Mirek Miazga (dalej się nami zajmuje!), ówczesny przewodniczący Kolegium Redakcyjnego Wojciech Danilczuk, jego zastępca Beniamin Janicki oraz pierwsi szefowie redakcji i działów: Bartłomiej Krajewski (Dział Informatyczno-Techniczny), Grzegorz Gigoń (Redakcja Muzyczna), Arkadiusz Miśta (Redakcja Informacyjno-Sportowa), Anna Siedziako (Redakcja Kulturalno-Rozrywkowa), Wojciech Dalętka (Dział Promocji) oraz dziesiątki innych, którzy przyczynili się do powstania Radia LUZ: bardzo, bardzo serdecznie wam dziękujemy!


tak ostatnie dni przed startem opisywał poczytny periodyk Pryzmat, numer 226/2009, s. 47-48

Czas płynie, wszystko się zmienia. My też się zmieniamy i ewoluujemy aby dostarczać Wam najpiękniejsze emocje i najciekawsze informacje jakie tylko można wydobyć. Oczywiście, są też z nami twórcy i audycje, które bez przerwy od dwudziestu lat towarzyszą słuchaczom: o tych perełkach możecie posłuchać w naszym cyklu Wyluzowani od dawna. Ale staramy się nadążyć za najnowszymi trendami, aby je wyprzedzać i później mówić, że wprowadzaliśmy je jako pierwsi. Na ten przykład. Gdyby przyszło nam robić nagranie, które za dwadzieścia lat ktoś będzie przytaczał na czterdziestolecie, to zrobilibyśmy je tak:

Przez najbliższe dwa lata będziemy doić tę urodzinową krówkę, dlatego, że każdy powód do świętowania jest świetny, a akurat za tę kilkanaście miesięcy wypadnie kolejne dwadzieścia lat, tym razem istnienia na falach FM. W tym czasie przyszykujemy dla Was wiele wyjątkowych wydarzeń i okazji do świętowania (a skoro to zapisujemy tutaj, w tym artykule, to będzie to wiążące prawnie i nie wycofamy się z tego). Najbliższe już wkrótce: w środę, 5 czerwca o godzinie 18:00, po raz pierwszy zrobimy z wręczania Kubka dla Wykładowcy spory raban z przemówieniami laureatów, muzyką na żywo oraz atrakcjami spożywczymi. Wstęp oczywiście bezpłatny, ale miło byłoby się uprzednio zapisać.
 

Dziękujemy wszystkim, za te dotychczasowe dwadzieścia lat i obiecujemy kolejnych minimum dwadzieścia. Albo dwieście nawet, a co nam szkodzi.